nie był z natury zazdrosny. Nigdy nie pytał, gdzie byłem, kiedy zdarzało mi się znikać na dzień lub dwa. Po prostu w kolejny poniedziałek znajdowałem pod poduszką mniejszy banknot. Odpowiadał mi taki układ. W końcu, zapewniał jakąś stabilizację i stałość, jakiej mogłem pragnąć.
Ratownik w nadmorskim hotelu jest oczywiście wodzony
na pokuszenie przez kobiety. Ale w tym zakresie byłem wciąż
prawiczkiem i za wszelką cenę chciałem nim pozostać. Jeśli
bym uległ tej ozy innej wczasowiczce, albo przyjął jakiś dro
biazg z ubrania czy biżuterii w upominku, mógłbym się potem
okazać przykrym rozczarowaniem. Obawiając się tego, trak
towałem je wszystkie z respektem należnym damom, czego
bynajmniej nie oczekiwały.
, Od pierwszego wejrzenia zorientowałm się, iż seks telefonistka jest kimś zupełnie odmiennym. Przez pierwszy tydzień, odkąd się pojawiła, zwracała się do mnie w prosty i porzystępny sposób. Potem zaczęliśmy się spotykać w barze, po moich dyżurach. Stwierdziliśmy, iż dobrze nam się ze sobą rozmawia nigdy nie poruszaliśmy spraw poważnych, tak sobie swobodnie plotkowaliśmy o wspólnych znajomych, o miejscach, które znaliśmy, o przygodach, jakich doświadczyliśmy.